dot Strona Główna   dot Zapytanie   dot Forum   dot Kontakt   dot Dodaj do ulubionych
ddd deratyzacja dezynsekcja dezynfekcja


Komary
KOMARY Małe bzyczące potwory W upalne letnie popołudnie nie można pozwolić sobie na chwilę nieuwagi, bo wszędzie tam, gdzie pojawia się człowiek w ślad za nim podążają komary. Te małe, bzyczące potworki potrafią znakomicie uprzykrzyć nam życie. On - cichy, spokojny, wegetarianin, żyje zaledwie kilka dni nie wadząc nikomu. Ona - w naszym klimacie może przeżyć nawet dwa miesiące, lubi pożywić się krwią, najlepiej ludzką. Może jej wypić trzykrotnie więcej niż sama waży (rekordzistki nawet sześciokrotnie więcej). Samica komara składa kilkaset jaj. Do tego potrzebna jest jej wysysana z naszych naczyń krew. Bez krwi jaja zginą. Zginą też bez wody. Wilgotna wiosna i deszczowe lato sprzyjają wylęgowi komarów. Jest ich najwięcej w pobliżu zbiorników wodnych, nawet zwykłych rowów napełnionych deszczówką. Potrafią przewidzieć pogodę. Gdy zbliża się burza, komarzyce zaczynają kąsać szczególnie zaciekle. W Polsce występuje około 50 gatunków komarów. Najbardziej lubią młodych mężczyzn, dzieci i kobiety w okresie owulacji. Powód? Wyższa od przeciętnej temperatura ich skóry. Komary mają niezwykle czuły narząd termolokacyjny, którym bezbłędnie lokalizują obiekty cieplejsze od otoczenia, a dzięki receptorowi węchowemu bezbłędnie docierają do spoconej skóry. Drogowskazem ułatwiającym namierzenie ofiary w ciemności jest wydychany przez nas dwutlenek węgla.
Co nam mogą zrobić?
W Polsce komary nie przenoszą żadnej choroby. Jednak ofiary komarzego nalotu czują się niekiedy obolałe, odrętwiałe. Na ciele w miejscu pokąsania powstają bąble, świąd, odczyny zapalne. Można je rozdrapać i zainfekować. Dlatego starajmy się zdezynfekować miejsce wkłucia. Do tego celu używajmy wyjałowionych gazików (nie waty) i spirytusu, wody utlenionej, rivanolu lub wódki. Spotkanie z komarami może być groźne dla osób szczególnie wrażliwych, zwłaszcza dzieci, osób starszych i alergików. Może u nich dojść do wstrząsu toksycznego - zaczyna się od tego, że pojawia się jakiś obrzęk np. wargi górnej czy dolnej, później może nastąpić obrzęk przełyku i tchawicy, pojawiają się trudność w oddychaniu, gwałtowny spadek ciśnienia, zaburzenia akcji serca. Objawów tych nie można lekceważyć, bo oznaczają, że życie może być zagrożone, Trzeba wtedy postarać się o szybką pomoc medyczną. U osób pogryzionych przez komary mogą wystąpić także objawy ogólne w postaci wysypki na całym ciele i świądu. Żeby uniknąć tych przykrych skutków ataku komarów, warto - gdy wybieramy się w rejony, gdzie jest ich dużo - stosować na ciało środki odstraszające owady tzw. repelenty. Stosuje się je na odsłonięte części ciała: nogi, ramiona, szyję, nawet twarz.



Meszki
MESZKI Chmary groźnych samic. W Polsce specjaliści doliczyli się około 50 odmian meszek. Są nieco mniejsze od komarów, żywią się też krwią. Meszki najczęściej występują na podmokłych terenach. Groźne są tylko samice meszek i tylko w dzień, zwłaszcza po południu i wieczorem. Atakują chmarami krowy, konie, świnie, owce, drób i ludzi. Wciskają się wszędzie - do uszu, nosa, wpadają pod powieki i do gardła. Lubią miejsca pokryte cieńszą i delikatniejszą skórą. Nie przenoszą chorób, ale wydzielają silnie toksyczną ślinę, a ich ukąszenia mogą powodować - częściej niż w przypadku komarów - obrzęki, zaczerwienienia i wysoką gorączkę. Jeszcze gorsze są kaczmany, czyli jakby miniaturowe kopie komarów, które tną przez ubranie, a ropne ślady po ukłuciach pozostają przez kilka dni. U niektórych osób szczególnie wrażliwych czy mających wysokie ciśnienie nawet delikatne pokąsanie może spowodować reakcję alergiczną. Można wtedy zastosować fenistil, żel łagodzący i zażyć wapno, które ma właściwości odczulające. Najbardziej narażone są niemowlęta, które matki pozostawiają w słoneczne dni na dworze.



Osa
Osy często odwiedzają siedziby ludzkie w poszukiwaniu pokarmu i miejsca do założenia gniazda. Są bardzo drażliwe i mogą być groźne, zwłaszcza jeśli użądlą swą ofiarę wiele razy.
Osy są najbardziej jadowitymi stawonogami w naszym otoczeniu. Ich żądła są długie, szablaste i pozbawione harpunowego zazębienia, co umożliwia im wielokrotne żądlenie bez utraty narządu jadowego, z którego - po wbiciu żądła - spływa do ranki jad.
Pojedyncze ukąszenia os są niebezpieczne jedynie przy szczególnym uczuleniu na jad. Śmiertelnie zagrożona jest jedna osoba na sto tysięcy uczulonych. Śmierć przeciętnego człowieka może spowodować dopiero kilkanaście użądleń szerszenia i kilkadziesiąt użądleń innych os. Szczególnie groźne jest użądlenie w okolicę przełyku - w ciągu pięciu minut może spowodować uduszenie.
Osy atakują gdy - ich gniazdo jest zagrożone lub niszczone, rozdrażnią je gwałtowne ruchy ludzi lub zwierząt, rozdrażni je zapach np. perfum lub kosmetyków, rozdrażnią je ciemne lub bardzo jaskrawe barwy.
Osy przenoszą na produkty żywnościowe drobnoustroje chorobotwórcze z miejsc, w których poprzednio żerowały (z odchodów, padliny czy wysypiska śmieci).
Owady te (zwłaszcza szerszenie), zdobywając drewno do budowy gniazda, często niszczą drewniane elementy budynków, ogrodzeń, a także mebli ogrodowych. Wybierają próchno ze starych drzew i obgryzają korę z młodych gałązek (sok roślinny dostarcza im białka), niszcząc drzewa ozdobne i owocowe.
Pamiętajmy jednak, że osy są też pożyteczne, gdyż niszczą różne owady - szkodniki roślin, którymi karmią swoje larwy, usuwają padlinę - znoszą do gniazda skrawki mięsa zebrane z martwych zwierząt, zapylają kwiaty różnych roślin, choć nie tak skutecznie jak pszczoły.
Jak pomóc użądlonemu - miejsca użądlenia obłożyć na dwadzieścia minut zimnym kompresem z kremem lub płynem antyhistaminowym, okładem z octu, roztworu kwasu bornego, sody oczyszczonej lub amoniaku.
Posmarować miejsce użądlenia kremem antyseptycznym.
Jeśli wystąpi silny obrzęk, zaczerwienienie wskazane jest podanie leków przeciwzapalnych (aspiryna) lub preparatów odczulających (wapno musujące, leki antyhistaminowe).
U alergików mogą wystąpić trudności z oddychaniem, kurcze mięśni, wysypka, bóle brzucha, opuchlizna. Wtedy w porozumieniu z lekarzem należy podawać wapno, preparaty antyhistaminowe i inne.
Uwaga! Osobom uczulonym na jad lub silnie pożądlonym należy niezwłocznie zapewnić pomoc lekarską.
Największy rozwój os następuje po trzech miesiącach od założenia przez nich kolonii, a pod koniec lata pojawiają się w nich płodne samice i samce. Formą zimującą są zapłodnione samice, które wiosną zakładają nowe gniazda. Trutnie i robotnice giną przed zimą.
Wokół lub wewnątrz naszych domostw spotykamy kolonie os społecznych (osa pospolita, osa dachowa, szerszeń). Mieszkają w gniazdach, które budują z masy papierowej, powstałej z ich śliny i rozdrobnionego drewna. Kolonie os składają się z płodnych samic - królowych, samców - trutni oraz bezpłodnych samic zwanych robotnicami: zbieraczek, strażniczek i nianiek. Różnice w wyglądzie między królową, a robotnicami są nieznaczne.
Początkowo, gdy w gnieździe jest dużo larw, robotnice zbierają dla nich pokarm zawierający białko zwierzęce, a w zamian otrzymują słodką wydalinę, którą chętnie zlizują. Pod koniec lata larw jest znacznie mniej - więc robotnice poszukują słodkich pokarmów w siedzibach ludzkich, spijają nektar z kwitnących roślin, a czasem polują na owady.
Jak zapobiegać osiedlaniu się os - Aby zniechęcić osy do zakładania kolonii, należy wiosną przeglądać szopy, altanki, poddasza budynków mieszkalnych i usuwać z nich zauważone zaczątki gniazd. Wszystkie otwory w budynku, którymi osy mogą przedostać się do środka (także otwierane okna), warto zabezpieczyć siatkami o trzymilimetrowych oczkach. Bardzo ważne jest, aby nie lekceważyć pojedynczych osobników (zwłaszcza szerszeni), szukających miejsca na gniazdo - trzeba je zniszczyć, zanim założą kolonię.




Szerszeń
Owad z rodziny osowatych (Vespidae), z grupy żądłówek; dł. ok. 3 cm; ubarwienie żółto-brunatno-czerwone, z czarnym deseniem. Szerszeń należy niewątpliwie do największych żądlących owadów. Co ciekawe potrafi być bardzo spokojny. Żywi się nektarem kwiatów, miąższem dojrzałych owoców, choć poluje też i zjada owady i ich larwy. Szerszenie budują swoje gniazda w starych dziuplach, gniazdach ptasich , domkach dla ptaków i na strychach. Żądlą wyłącznie w obronie własnej i swojego gniazda. Posiadają żądło tego samego typu co osy, ten sam osobnik może żądlić kilka razy. Najgroźniejsze są użądlenia tzw. wielokrotne, czyli zadawane przez kilka osobników. Nie są jednak groźniejsze od użądleń os czy pszczół. Chyba, że osoba zaatakowana jest wrażliwa, czy też uczulona na ich jad. W przeciwieństwie do os i pszczół polują też nocą, dlatego o takiej porze również możemy go spotkać. Z nastaniem jesieni przy życiu pozostają wyłącznie przygotowane do przezimowania młode samice, reszta tej ciekawej społeczności wymiera. Jad szerszeni zawiera fosfolipazę A, fosfolipazę B, acetylocholinę, kininę, serotoninę i histaminę. Objawy użądlenia miejscowe to przede wszystkim ból w miejscu użądlenia, obrzęk tej okolicy, zaczerwienienie miejscowe, pieczenie, świąd. Niebezpieczne jest użądlenie w błonę śluzową gardła, co może nastąpić,jeśli owad wpadnie do gardła osobie jadącej np. rowerem, jedzącej słodki np. owoc, lub pijącej słodki sok. Obrzęk takiej okolicy jeśli jest dostatecznie duży, może doprowadzić do zatkania światła krtani i uniemożliwienia oddychania. Gdy nastąpi takie użądlenie, należy szybko podać do ssania lód lub coś zimnego do picia, żeby opóźnić, ograniczyć, lub wręcz zapobiec groźnemu obrzękowi okolicy gardła i nasady języka. Jeśli wystąpią objawy ogólne, będą to ból głowy, obrzęki rozlane, świąd dłoni i stóp, dreszcze i osłabienie organizmu, bóle brzucha i wymioty, spadek ciśnienia tętniczego, wstrząs (niektóre składowe jadu to białka i mogą wywołać gwałtowną reakcję typu alergicznego). Postępowanie polega na przykładaniu zimnych okładów z lodu. W zapobieganiu należy wymienić pozostawianie w spokoju napotkanych osobników, nie penetrowanie ich gniazd lub unikanie znanych miejsc ich gniazdowania.



Trzmiel
Trzmiele są duże i piękne, dorastają prawie do 3 cm długości.
Trzmiele Są spokojne, często spotykamy je przy ziemi, żądlą tylko w obronie własnej (np. chwytane w dłonie). W skład ich jadu wchodzą: hialuronidaza, fosfolipaza A, serotonina. Objawy użądlenia są podobne jak w przypadku pszczół, postępowanie również. Należy pamiętać o tym, że trzmiele należą do gatunków zwierząt rodzimych dziko występujących, objętych ochroną gatunkową ścisłą. Rodzina trzmielowatych (Bombidae) w warunkach środkowoeuropejskich zakłada jednoroczne kolonie zwane gniazdami. W strefie umiarkowanej i tropikalnej te społecznie żyjące owady zakładają stałe kolonie. Samice trzmieli zimują. Z nastaniem wiosny, gdy zaczynają kwitnąć wierzby, klony, pierwiosnki, sasanki i inne wiosenne kwiaty, samice pobierają nektar i pytek kwiatowy i poszukują miejsc do założenia kolonii (stare gniazda i nory gryzoni, dziuplaste pnie, wykroty i inne). Z mieszaniny miodu, wosku i materii organicznej buduje komórkowe gniazdo. Do każdej z komórek składa po jednym jaju. Komórki są zasklepiane i samica ogrzewa je własnym gęsto owłosionym ciałem. Część komórek zapełnianych jest miodem, stanowiącym substancję zapasową na okres pobytu owada w gnieździe. Czerwie legną się po 4-7 dniach. Intensywnie karmione, po około 10-14 dniach tworzą kokony z wydzieliny gruczołów przędnych i przepoczwarczają się. Samice trzmieli ogrzewają również poczwarki. Po 2 tygodniach wylatują owady doskonałe, których całkowity rozwój trwa od 28 do 36 dni. Z jaj składanych od wiosny do połowy lata legną się robotnice pomagające później matce rodu w rozbudowie gniazda i spełniające w nim wszystkie funkcje opiekuńcze. Pyłek i miód znoszony do gniazda przechowywany jest w oddzielnych komórkach. Od sierpnia legną się samce, które odżywiają się pyłkiem kwiatowym. Jesienią robotnice i samce giną. Młode samice zimują i wiosną zakładają własne rody.

Owady te są chronione ze względów gospodarczych - zapylają bardzo wiele roślin, których nie odwiedzają pszczoły i inne melitofagi ze względu na głęboko osadzone nektarniki tych kwiatów. Na Nowej Zelandii uprawa koniczyny stała się możliwa po introdukcji trzmieli na te tereny. W Polsce występuje około 40 gatunków trzmieli. Do bardziej pospolitych i gospodarczo ważnych należą: trzmiel polny, trzmiel kamiennik, trzmiel łąkowy, trzmiel ziemny, brzmik cicholot i inne.
Stosowane w intensyfikowanym rolnictwie zabiegi agrotechniczne oraz stosowanie na szeroką skalę insektycydów doprowadziło do wyraźnego zmniejszenia się liczebności trzmieli w wielu rejonach kraju. Owady te mają również liczny zastęp wrogów naturalnych wśród ptaków i ssaków oraz pasożytów i drapieżców ze świata owadów, bakterii, nicieni i wirusów.


Encyklopedia DDD

Dostępne kategorie:

DDD partnerzy
DDD ankieta
Naszą witrynę
odwiedzono już:
2300783 razy.

Czy jesteś zadowolony(a) z usług DDD?
TAK
NIE

Ostatnia aktualizacja:
09/04/2006
Copyright by DDD Grzonkowski 2005        projekt i wykonanie lifeweb.pl