Witam,
Jakiś miesiąc temu chciałam zrobić placek i wysłałam męża po mąkę krupczatkę do sklepu. Ale z powodu braku czasu zabrałam się za tą pracę jakiś tydzień później. Niestety nie skończyłam, bo w owej mące biegały takie malutkie czarne robaczki. Co gorsze zaczęłam wszystko wyjmować z tej szuflady, a tam wszędzie te robaki :( Wyrzuciłam wszystko co sypkie, resztę wrzuciłam do ciepłej wody z płynem do mycia naczyń. Szuflada ma spód z białej pilśni więc i tam zauważyłam kilkanaście szybko biegających czarnych robaczków. Jak się przyjrzałam, to mogłam wyodrębnić główkę. Wyglądają jak malutkie literki "i", takie maluteńkie przecinki. Przeszukałam na różnych forach wszelkich informacji o takich stworzeniach. Ale wszędzie napotykałam się na takie robactwo ale latające, moje nie lata! (przynajmniej na razie). Wyjęłam wszystko z wszystkich szufladek i szafek, umyłam wszystko ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń, nic nie dało. Wymyłam te szuflady i za tymi szufladami octem, nawet nie rozcieńczałam .. i nic. Igłą przy pomocy strzykawki rozprowadziłam ocet po szczelinach w tych szufladach ... .Wyłożyłam całą kuchnie listkami laurowymi ... chyba im się spodobały, bo siedziały na tych listkach. Walczę już z nimi od 2 tygodni. Od tygodnia wysypuje im nawet troszkę mąki na środek szuflady, żeby je zwabić, a jak je tam zastanę, to sprzątam to i sypie kolejną porcję. Wydawało mi się, że wszystkie nowe produkty już mam przesypane w szczelne pojemniki, ale dziś znalazłam je w szafce z lekami :( ... rozmnożyły się w paczuszce z glukozą dla mojego półrocznego syneczka ... jestem załamana. Zauważyłam, że te nowe osobniki są mniejsze i jakby przezroczyste... ale w pudełkach z innymi lekami miałam też te starsze okazy. Najchętniej wyrzuciłabym wszystko i wyprowadziłabym się jak najszybciej, ale nie mam gdzie ... :( :( :(
Pomocy, co to jest i jak z tym walczyć ... ja już nie mam pomysłu. One są już chyba wszędzie jeśli dostały się do górnej szafki z lekami .
Szafki w kuchni miałam robione jakieś pół roku temu na wymiar. Prócz odkręcenia cokołu, to chyba ich nie ruszę żeby wymyć za nimi :(
Czy mam szansę wygrać z tym obrzydlistwem?
PROSZĘ POMÓŻCIE!
Autor: Alanapisany: 15.12.2008 / 0:47:18
To znowu ja.
Zrobiłam zdjęcie jednemu okazowi. Wiem, że niewiele widać, ale są naprawdę maleńkie.
Od kilku dni w kuchni znajduje takie małe badziewia. I tak się zastanawiam czy to może być ten psotnik?
Głównie znajduję martwe przyklejone do resztek jedzenia (np w plamie soku z cytryny, w lampce po winie itd). Czasem jednak znajduje żywe. Dość szybko się poruszają jak na takie małe, i tak jakby podskakują.
Zrobiłem kilka zdjęć. Proszę zerknąć i podpowiedzieć mi co to jest, i ew jak z tym walczyć?
Nie no to jest o wiele mniejsze od mrówki, nawet od faraonki. Zresztą mrówkę bym rozpoznał, i wiem co z mrówkami robić.
Autor: gnfnapisany: 02.03.2009 / 18:23:09
Te robaczki to faktycznie są psotniki, można o nich przeczytać w wątku "robactwo panelowe" (dlatego że spotykane są w lub pod przedmiotami z drewna). Ja często znajdowałem je w mące, cukrze, a także w książkach. W jednym z postów wspommianego wątku ktoś napisał, że mu się zalęgły w książkach, bo zostawił na dłuższy czas otwarte okno w pobliżu półek. I coś w tym musi być, postniki chyba lubią wilgoć lub względny chłód, bo ja też widywałem je w książkach na regale znajdującym się obok okna.
Przepraszam za literówki, cały czas chodziło mi o PSOTNIKI, rzecz jasna.
Autor: kasianapisany: 17.02.2014 / 12:07:44
ja również je mam kilka razy wszystko wyrzucałam wszystko co sypkie i nic nadal są .Płytki raidy nic nie pomaga .Nawet w szczelnych pojemnikach sie pokazały i to oczywiście w mące i kaszy mannej ale zauważyłam ze nie lubią mąki ziemniaczanej .To chyba jedyny plus .POMOCY
Autor: olanapisany: 14.04.2014 / 19:00:02
ja niestety też się ich dopatrzyłam w mące ziemniaczanej również
Autor: Cleanernapisany: 05.12.2014 / 11:50:14
Przed podjęciem jakichkolwiek działań przeciwko szkodnikom warto najpierw poczytać czym się charakteryzują, jakie środowisko lubią, dzięki temu będzie wiadomo w jak sposób się ich pozbyć. Podsyłam podstronę z opisem popularnych szkodników: http://www.cleanspot.pl/uslugi/dezynsekcja/opis_szkodnikow
W razie większych problemów radziłbym skontaktowanie się z firmą zajmującą się dezynfekcją. Wtedy mamy pewność że wszystko zostanie przeprowadzone jak należy.
Autor: 0cG3d3E0napisany: 17.10.2016 / 5:24:21
yeah. it’s getting badOne of our new CIMs (clinical info managers)is a former financial recruiter who was laid off…We chatted this morning about just how f.ucked up things are. She’s “just a CIM” and she knows more about what’s going on currently than most of my ostrich-head co.eoagulsl[mest of whom look at me like I am a devil-soothsayer for my grim analysis and proclamations at work.]sl
Autor: napisany: 17.10.2016 / 5:24:22
Autor: Fn7kHZu9Wnapisany: 17.10.2016 / 16:54:12
People nolmarly pay me for this and you are giving it away!
Autor: napisany: 17.10.2016 / 16:54:13
Autor: ZzreX3P7DBKnapisany: 17.10.2016 / 23:43:09
I am forever indebted to you for this inofrmation. http://zfcddibbp.com [url=http://wesuxlb.com]wesuxlb[/url] [link=http://ccqyplhcoe.com]ccqyplhcoe[/link]
Autor: napisany: 17.10.2016 / 23:43:09
Autor: FYMz6E0eKHznapisany: 18.10.2016 / 4:01:27
It's a joy to find somoene who can think like that
Autor: napisany: 18.10.2016 / 4:01:28
Autor: UHDz0FeLqxrnapisany: 18.10.2016 / 10:40:31
Right onthi-s helped me sort things right out. http://nttccmddas.com [url=http://gftlpdhixm.com]gftlpdhixm[/url] [link=http://ptziuioicfd.com]ptziuioicfd[/link]